Trendy stylizacyjne (na rok 2010?)

btg

Jak w każdej dziedzinie designu, tak również i w projektowaniu jachtów kształtują się co pewien czas pewne trendy stylistyczne, które na dłużej lub krócej przyjmują się w architekturze jachtów. Były już ,,Odwrócone dzioby" (zamiast nawisu ,,przewis"? Smile

), ,,nakładane pokładówki" przykrywające liny (Wally series, Huzar 2 Cool

, przewinął się w międzyczasie minimalizm. Na całe szczęście jachty ominęła fascynacja neorustykalna (folk design) która zdominowała zdaję się architekturę, design mebli i grafiki nie dość, że na rok 2009 to jest zapowiadana jako hit 2010 roku!

Wydawać by się mogło, że design jachtów żądzi się swoimi prawami a i mody coraz to nowe i zmienne. Czy jednak w natłoku nowych jednostek da się wyprowadzić pewien trend za którym podążają projektanci? Czy też kryzys finansowy ostudził ich zapały i zmusił do tworzenia stricte ,,pod klienta", nie starając się tworzyć pewnego spójnego nurtu...

barbital

Projektanci zazwyczaj podążają za wymogami rynku. Muszą spełnić wymagania producenta. Niestety głównie buduje się ostatnio przynajmniej w Polsce komercyjne jachty czarterowe - tzw "koromysła" czy "tratwy". Nie wiele powstaje jednostek stricte regatowych czy znacząco odbiegających od tego "trendu".

btg

barbital

No właśnie weźmy przykład kilku jachtów czarterowych:

Phila 780/880 Andrzeja Skrzata,
Bolero 805 Andrzeja Skrzata,
Mariner 24, Saturn 25, Scandinavia 26 Wojciecha Spisaka,
Nautiner 30S Eugeniusza Gintera.

Nie będę umieszczał zdjęć. Myślę, że łatwo je znaleźć w necie.

Wszystkie wymienione jachty to jednostki przeznaczone do czarteru. Muszą zatem mieć pojemne wnętrze na 6-8 osób, bogatą i ciężką zabudowę, miecz obrotowy, dużą stateczność (bezpieczeństwo), kabinę WC, kuchenkę, lodówkę, zbiornik wody pitnej, zlewozmywak, bramkę do kładzenia masztu itd (można by długo wymieniać).

Czy można się jednak przyczepić do ich wyglądu? Wiadomo, kwestia gustu. Ale wg mnie te wszystkie konstrukcje są po prostu ładne, a cześć z nich nawet szybko pływa... Laughing

btg

Carlos · Wysłany: Pią 1:44, 26 Mar 2010 Temat postu:

Ile Ty bzdetów wypisujesz btg na tym forum, z resztą nie tylko Ty Smile

Człowieku, masz dopiero 17 lat, czy może jeszcze 16, powiedz mi co Ty tak na prawdę o projektowaniu wiesz. Zdążyłeś już skrytykować w internecie większość Polskich projektantów, wszystkie Polskie konstrukcje, masz może coś lepszego? Pewnie przed wszystkimi te genialne projekty ukrywasz. Jak czytam to, co wypisujesz, to odnoszę wrażenie, że chyba nawet nie przeczytałeś do końca tych książek, na które tu i ówdzie się powołujesz.
Trochę pokory.

Twoje podejście jak na początkującego nie jest złe, tylko zamiast robić pianę zdobądź wiedzę i przekuj pomysły w projekty. Spróbuj zaprojektować jedną, drugą łódkę, od początku do końca i zgodnie z przepisami, zacznij od przepisów G-L, są za darmo dostępne. Nauczysz się więcej niż czytając te wszystkie książki i jednocześnie zrozumiesz dlaczego pewne rzeczy się robi tak, a nie inaczej.

Pamiętaj, że nie sztuka zaprojektować jacht nie mając żadnych ograniczeń, ale w rzeczywistości projektowanie przypomina rzeźbienie w w drewnie z sękami; nie wszystko się da zrobić bo technologia nie pozwala, albo klientowi się nie podoba, albo jest za drogo.

Jak pisał Pan Milewski, projektowanie to sztuka kompromisów.

eLJot78 · Wysłany: Pon 20:36, 29 Mar 2010 Temat postu:

Carlos, entuzjazm "właściciela" forum wygasł 25 dni temu, pozostałych userów troszkę wcześniej...

btg

@Carlos

Masz prawo do swojej opinii, szanuję ją.

To i owo już zdążyłem poznać Wink

To z tą sztuką kompromisów i ograniczeniami technologicznymi również Wink

Jak narazie wystarczają mi przepisy ISO i PRS-u. Nie pamiętam, gdzie skrytykowałem ,,większość polskich konstruktorów"? Podważyłem Ich kompetencje? Nie. Skrytykowałem ich niektóre jednostki/rozwiązania w nich umieszczone? Tak. Polski rynek jachtów i tak idzie; mniej lub bardziej prężnie w kierunku dobrego designu, ale zwrócenie uwag na niektóre sprawy jest moim zdaniem ważne: choćby dla chwili refleksji...

Zakładając to forum chciałem utworzyć swego rodzaju ,,opozycję na straży dobrego projektowania". Wytykanie więc pewnych błędów,których często sam projektant nie zauważa, a które są ewentualnie poprawiane w kolejnych modelach lub wersjach jachtu powinno być cenne również dla samych konstruktorów! Jak dany jacht odbierają żeglarze, czy spełnia on ich realne wymagania, czy tylko realizuje wyalienowaną wizję producenta. To forum ma być właśnie tym odzewem a zarazem propagować projektowanie jachtów i stanowić miejsce do wymiany poglądów na ten temat.

Nie jestem idiotą, i zdaję sobie sprawę, że w niektórych mogę się mylić, ale uważam za cenne to, że powołałem do życia takie forum i że jest ono okazją do dyskusji (szkoda tylko, że nieraz przybiera to formę ,,argumentum ad personam" Sad

...).

Ja tam dłubię ,,swoje" i życzę Tobie, Carlosie żebyś nadal dłubał ,,swoje".

Pozdrawiam!

P.S. Jedynym ograniczeniem jest ludzka wyobraźnia. Chodzi tylko o to, żeby umieć tą wyobraźnię odpowiednio sprzedać. (sprawdza się z każdym klientem i inżynierem) Wink