Forum www.projektowaniejachtow.fora.pl Strona Główna

 Jacht WW 60 projektu Wojciecha Wesołka- opinie

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
btg
Administrator



Dołączył: 17 Paź 2009
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 16:17, 02 Lis 2009    Temat postu: Jacht WW 60 projektu Wojciecha Wesołka- opinie

Ostatnio natknąłem się na renderingi projektu jachtu WW 60 i... szczerze mówiąc... chyba jeden z odważniejszych stylistycznie projektów jachtu jaki zobaczyłem i to stworzony przez Polaka!

Wizualizacje możecie obejrzeć na stronie: [link widoczny dla zalogowanych]

Uważam, że takiego typu projekty powinny zapełniać właśnie nasze forum- przełamujące stereotypy dotyczące zagospodarowania przestrzeni jachtu, jego formy i ogólnego wyrazu.

Z mojej strony wielkie ukłony dla Pana Wojciecha Very Happy tak właśnie powinno się projektować jachty w Polsce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anhin




Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:33, 26 Lis 2009    Temat postu:

cóż, projekt jest efektowny, ale ośmielę się odnieść z pewną rezerwą do entuzjazmu naszego kochanego Administratora...
Rozumiem, że chodzi głównie o demonstrację możliwości konstrukcyjnych współczesnych kompozytów ożenionych z czymś przezroczystym, pewnie poliwęglanem. Otóż to nie będzie funkcjonować tak jak sobie zapewne konstruktor wyobrażał, a to ze względu na odmienne moduły sprężystości tych materiałów -do skompensowania, gdy chodzi o niewielkie płaszczyzny iluminatorów, w tym wypadku -jako wypełnienie kompozytowej kratownicy -dość wątpliwe w realizacji. Ale może to nieistotne, większym lub mniejszym kosztem wszystko się da zrobić... tylko trzeba wiedzieć po co. W tym wypadku chodzi o zbudowanie za sporą kasę szpanerskiego daysailera. W razie dłuższych rejsów podwachty będą musiały spać z klapkami na oczach; ale i tak całą załogę po kilkudziesięciu godzinach trafi szlag z powodu nadmiaru światła i widoku wody atakujących ze wszystkich stron. A w marinie... hmmm... no, chyba trzeba by brać po parę euro od oglądających życie załogi...
A co do reszty... hmmm... o gustach się nie dyskutuje, więc może na tym poprzestańmy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
btg
Administrator



Dołączył: 17 Paź 2009
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 13:29, 27 Lis 2009    Temat postu:

Całkowicie się z Tobą zgodzę, anhin. Pod względem inżynieryjnym ten projekt to wyzwanie, ale moim zdaniem ważniejsze w WW60 jest pokazanie nowych możliwości dotyczących stylizacji formy kadłuba.

Oczywiście- de gustibus non est disputandum, ale dobre jest to, że taka koncepcja skłania do refleksji; jest bowiem na pewno nietuzinkowa. A przecież w projektowaniu chodzi właśnie o wymyślanie nowego, innowacyjnego- a tego typu wizje napędzają marzenia o stworzeniu czegoś unikatowego, świeżego, a nie tego co standardowe, zbudowane według sprawdzonych wzorców, bezpieczne (stylistycznie).

W ten sposób ja odczytuję sens tego projektu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anhin




Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 14:34, 27 Lis 2009    Temat postu:

btg napisał:
Całkowicie się z Tobą zgodzę, anhin. [...]

W ten sposób ja odczytuję sens tego projektu.


o, a już miałem nadzieję się nieco pokłócić... Very Happy

Ale i tak mam wątpliwości. Zaprojektowanie czegoś CAŁKIEM NOWEGO w żeglarstwie jest z jednej strony -dość trudne (bo przez kilka stuleci jachtingu sporo nazbierało się pomysłów dość odjechanych) a z drugiej strony -bardzo łatwe, bo żeglarze to ludek przywiązany do tradycji (na ogół) i instynktownie ufający raczej tradycyjnym rozwiązaniom, więc łatwo ich zaszokować.
Otóż projekt jachtu żaglowego jest kompromisem między sprzecznymi możliwościami i wymaganiami; trudno dyskutować z prawami hydrodynamiki i aerodynamiki, już nieco łatwiej z wytrzymałością materiałów (z czego potem wynikają łamiące się maszty i rozpadające się dźwigary wielokadłubowców), ale już zupełnie łatwo -z ludzkimi oczekiwaniami i przyzwyczajeniami. Próbowałem sobie wyobrazić, jak na takim jachcie jak na obrazkach miałoby wyglądać refowanie czy choćby zwrot w burzliwą noc... ciarki przechodzą...
Czy to jeszcze materiał do dyskusji czy już surrealizm? Z drugiej strony, mnóstwo decyzji projektowych podejmowanych jest na podstawie kryteriów całkowicie irracjonalnych -jak tego dowodzą choćby kształty niektórych 'nowoczesnych' jachtów turystycznych, bezkrytycznie i bezsensownie zerżnięte z szybkich maszyn regatowych.
Myślę, że także ten projekt znalazłby paru nabywców, ale na pewno nie służyłby potem do żeglowania. Więc może jest cenny jako natchnienie i wytyczna następnych projektów? Według mnie zupełnie nie. Ale to oczywiście tylko moje zdanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
btg
Administrator



Dołączył: 17 Paź 2009
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 15:08, 27 Lis 2009    Temat postu:

Zaprojektowanie czegoś całkiem nowego jest piekielnie trudne! Zwykle cały postęp polega na drobnych zmianach, analizowaniu tego co dobre, tego co można jeszcze poprawić, wyciąganie wniosków z poprzednich pomysłów- słowem przypomina mi to naturalną ewolucję... Rzeczywiście wymyślanie tworów zupełnie oderwanych od tego naturalnego postępu technicznego, będących zaledwie wizją artysty, może być technologicznie możliwe do realizacji, pytanie tylko: czy ta wizja przetrwa, czy się sprawdzi, jaka będzie interakcja człowiek-jacht.

Ta wizja często jest dość ograniczana przez funkcje jakie musi spełniać jacht; wymagania natury hydro-aerodynamicznej- niemożna dlatego projektować bryły kadłuba (a przynajmniej podwodzia) w sposób dowolny; tutaj ważne są zasady inżynieryjne, podobnie z takielunkiem (chociaż i na tym polu widziałem fajne koncepty...). Projektowanie formy jachtów powinno iść jak najbliżej myśli zawartej w wypowiedzi jednego z amerykańskich architektów: ,,...form follows function...". Jacht jest bowiem pojazdem, musi spełniać odpowiednie funkcje- designer nie może puścić wodzy fantazji jak czyni t ona przykład podczas projektowania innych produktów (odsyłam do m. in. zwariowanych projektów form odkurzaczy...).

To właśnie dlatego projektowanie jachtu wymaga większych umiejętności, talentu i wiedzy.

W każdym razie ten surrealizm wzbudza kontrowersje, zmusza do ponownego przemyślenia funkcji i odpowiedzi na nią zawartą w formie, kolorze, fakturze, wymiarach itd. Dlatego niech powstają takie wizje (również w bitwie naszego forum http://www.projektowaniejachtow.fora.pl/bitwy-projektowaniajachtow,52/bitwa-projektowaniajachtow-1-jacht-przyszlosci,18.html )!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
btg
Administrator



Dołączył: 17 Paź 2009
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 15:21, 28 Lis 2009    Temat postu:

Poniżej link do artykułu wywiadu z Wesołkiem:

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rmarduk




Dołączył: 05 Maj 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 9:25, 05 Maj 2011    Temat postu:

Trzeba przyznać że robi wrażenie nowoczesnego

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.projektowaniejachtow.fora.pl Strona Główna -> Jachty żaglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin